Pleśń i grzyb w nowym domu lub mieszkaniu

Nowy dom lub mieszkanie to dla wielu osób spełnienie marzeń. Świeżo wykończone wnętrza, nowoczesne technologie i perspektywa komfortowego życia wydają się gwarancją spokoju. Niestety, nawet w nowych budynkach może pojawić się problem pleśni i grzyba. Choć z pozoru wydaje się, że takie trudności dotyczą tylko starych, zaniedbanych lokali, w rzeczywistości wilgoć i rozwijająca się z niej pleśń są problemem, który może dotknąć także nowoczesne nieruchomości. Dlaczego tak się dzieje i co robić, gdy grzyb w mieszkaniu staje się widoczny? Odpowiadamy na te pytania w poniższym artykule.

Dlaczego pleśń pojawia się w nowym domu?

Pleśń w nowym domu lub mieszkaniu zwykle zaskakuje właścicieli. Przecież budynek został niedawno oddany do użytku, zastosowano nowoczesne materiały, a instalacje powinny działać bez zarzutu. Jednak główną przyczyną pleśni w nowych nieruchomościach jest wilgoć technologiczna. Proces budowy wymaga użycia dużej ilości wody – od betonu, przez tynki, po wylewki. Jeśli te elementy nie zostały odpowiednio osuszone przed zamknięciem budynku, wilgoć pozostaje uwięziona wewnątrz.

Nowoczesne standardy budowlane często zakładają maksymalną szczelność mieszkań. Energooszczędne okna, drzwi i izolacje mają chronić przed utratą ciepła, ale jednocześnie ograniczają wymianę powietrza. Gdy dodamy do tego codzienne czynności domowe, takie jak gotowanie czy kąpiele, poziom wilgoci w mieszkaniu szybko rośnie, tworząc idealne warunki do rozwoju pleśni i grzybów.

Pleśń w nowym mieszkaniu – objawy i zagrożenia

Pleśń w nowym mieszkaniu może ujawniać się stopniowo, często pozostając niezauważona aż do momentu, gdy problem stanie się poważny. Charakterystycznym objawem jest nieprzyjemny zapach stęchlizny, który może być wyczuwalny nawet wtedy, gdy pleśń nie jest widoczna gołym okiem. Z czasem pojawiają się ciemne plamy na ścianach, sufitach lub w narożnikach, zwłaszcza w wilgotnych pomieszczeniach, takich jak łazienki i kuchnie. Fugi między płytkami, przestrzenie wokół okien czy miejsca za meblami to typowe lokalizacje, gdzie rozwija się pleśń.

Nie można bagatelizować wpływu pleśni na zdrowie. Zarodniki grzybów unoszące się w powietrzu mogą powodować alergie, problemy z oddychaniem, podrażnienia skóry i oczu, a nawet zaostrzenie objawów astmy. W nowym mieszkaniu, gdzie z założenia powinniśmy czuć się komfortowo i bezpiecznie, takie zagrożenie staje się szczególnie uciążliwe.

Grzyb w mieszkaniu – co robić?

Gdy w nowym mieszkaniu pojawi się grzyb, kluczowe jest szybkie działanie. Pierwszym krokiem powinna być lokalizacja źródła wilgoci. Czy problem wynika z wilgoci technologicznej, braku wentylacji, czy może z usterek konstrukcyjnych, takich jak nieszczelny dach lub przeciekające rury? Znalezienie przyczyny to podstawa, aby skutecznie rozwiązać problem.

W przypadku wilgoci technologicznej rozwiązaniem jest intensywne wietrzenie i osuszanie pomieszczeń. Warto zaopatrzyć się w osuszacze powietrza, które przyspieszą proces i pozwolą obniżyć poziom wilgoci do bezpiecznych wartości. Jeśli jednak problemem jest brak odpowiedniej wentylacji, konieczna może być modernizacja systemu wentylacyjnego, np. poprzez zainstalowanie nawiewników okiennych lub wentylatorów mechanicznych w łazienkach i kuchniach.

Usuwanie samej pleśni wymaga zastosowania odpowiednich preparatów grzybobójczych. Na rynku dostępne są zarówno środki chemiczne, jak i naturalne alternatywy, takie jak ocet czy soda oczyszczona. Ważne jest jednak, aby pamiętać, że usunięcie widocznych śladów to tylko połowa sukcesu – kluczowe jest rozwiązanie problemu u źródła, aby pleśń nie wróciła.

Jak zapobiec pleśni w nowym domu?

Aby uniknąć problemów z pleśnią w nowym domu, warto podjąć działania zapobiegawcze już na etapie wykańczania wnętrz. Jeśli masz wpływ na proces budowy, upewnij się, że wszystkie materiały budowlane są odpowiednio osuszone przed zamknięciem budynku. Po wprowadzeniu się do nowego mieszkania regularne wietrzenie i kontrola poziomu wilgotności to podstawa. Optymalna wilgotność powietrza w domu powinna wynosić od 40% do 60% – warto zainwestować w higrometr, aby móc ją na bieżąco monitorować.

W pomieszczeniach narażonych na wilgoć, takich jak łazienki i kuchnie, zastosuj farby oraz materiały wykończeniowe z dodatkami przeciwgrzybicznymi. Pamiętaj także, aby nie zasłaniać kratek wentylacyjnych i unikać suszenia prania w zamkniętych pomieszczeniach.